Nie bez przyczyny zdecydowaną większość termoizolacji wykonuje się w Polsce z płyt styropianowych.
Banki są ostrożne w przyznawaniu kredytów firmom budowlanym, bo wysoko szacują realne ryzyko finansowania tej branży
Zgodnie z wprowadzonymi w 2014 roku warunkami technicznymi nowe i poddawane przebudowie budynki użyteczności publicznej będą musiały spełniać podwyższone wymagania pod kątem energooszczędności. Specyficzną kategorią są budynki służby zdrowia, ze względu na ich przeznaczenie.
Wiekowe budownictwo, choć ma swój urok, potrafi spędzić domownikom sen z powiek – zwłaszcza jeśli na remont i docieplenie czeka stropodach w budynku z wielkiej płyty albo poddasze nieużytkowe w domu jednorodzinnym.
Jeśli chcesz sobie wyobrazić, jak działa termoizolacja, pomyśl o termosie, który utrzymuje temperaturę wewnątrz. Żeby to było możliwe, termos musi być szczelny. Izolacja termiczna - też, ale w tym przypadku logika skłania do pytań: przecież dom ma choćby okna czy drzwi, izolacja musi zatem być “przerwana”. Jak zatem zachować tę szczelność?
Właściwego ocieplenia potrzebują różne elementy domu, ale nie zawsze oznacza to konieczność stosowania specjalistycznych materiałów termoizolacyjnych. Czasem najprostsze rozwiązania – uniwersalny styropian o wysokiej jakości – sprawdzają się najlepiej.
Optymalna dla zdrowia i komfortu życia temperatura we wnętrzu w ekstremalne upalne dni jest osiągalna nawet bez konieczności instalowania klimatyzacji. Fundamentalną rolę odgrywa tu odpowiednia termoizolacja budynku. Co więcej, korzystając z szeroko dostępnych programów rządowych i ulg, można liczyć na zwrot zainwestowanych środków własnych w termomodernizację w relatywnie krótkim okresie.
Zmiana wystroju salonu co jakiś czas przyda się w każdym mieszkaniu. Chcemy zmian, ale jednocześnie zniechęca nas nakład pracy, aspekty finansowe i ewentualne niedogodności związane z remontem.
Jedną z podstawowych cech styropianu, która determinuje jego właściwości izolacyjne, jest to, że nie chłonie wody. Jednak niektóre elementy domu takie, jak fundamenty czy dachy narażone są na podwyższoną wilgotność, co oznacza, że wymagają materiałów o jeszcze bardziej wyśrubowanych zaletach.
Sezon na przeprowadzanie termoizolacji budynku powoli się kończy. Czy na pewno?
Eksperci szacują, że nawet 90% czasu spędzamy wewnątrz budynków, z czego większość w naszych domach i mieszkaniach. Dlatego tak ważny dla zdrowia jest mikroklimat w nich panujący. Dobra wiadomość jest taka, że mamy na niego wpływ. Wystarczy, że będziemy wiedzieli, co – poza walorem estetycznym – wpływa na komfort przebywania we wnętrzach i pamiętali o kilku zasadach.
Jakość powietrza w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej, a poziom zanieczyszczeń wielokrotnie przekracza normy Światowej Organizacji Zdrowia, negatywnie wpływając na zdrowie mieszkańców.
O tej zimie można krótko powiedzieć, że była... nietypowa. Gwałtowne przejścia od aury iście wiosennej do siarczystych mrozów – i z powrotem. Błyskawiczne ocieplenie, skutkujące nawet kilkunastostopniowymi wahnięciami temperatury w ciągu doby. Wreszcie – ulewy, grad oraz śnieżyce. To wszystko mogło się odbić negatywne na elewacjach wielu polskich domów i obiektów. Na jakie typowe usterki zwrócić baczniejszą uwagę? Jakie prace warto podjąć wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy?
Klienci coraz częściej zwracają uwagę na jakość materiałów budowlanych, które wybierają do budowy lub remontu domu. Szczególnie ważne stają się wysokie parametry związane z energooszczędnością i najwyższymi parametrami izolacyjnymi produktów.
Nurt minimalizmu dosięga już warunków, w jakich mieszkamy. Ograniczamy nie tylko dobra, które kupujemy i konsumujemy, ale i przestrzeń, którą zajmujemy.