Jeśli właśnie zaczęliście odliczać czas do wbicia pierwszej łopaty pod budowę domu, to najwyższa pora zatrzymać się i pomyśleć, czy w planie pierwszych prac jest termoizolacja. A konkretnie termoizolacja fundamentów.
Późną wiosną i latem coraz częściej doświadczamy w Polsce tropikalnej pogody – tak jak w tym roku. Specjaliści zalecają, żeby podczas upałów jak najmniej przebywać w pełnym słońcu, a nawet w miarę możliwości pozostać w domu.
Przystępując do budowy domu chcesz mieć jasność, jakie środki finansowe musisz sobie zapewnić, aby sprawnie i bez większych „niespodzianek” zakończyć jego budowę. Gotowe projekty domów w dość ogólny sposób określają koszt realizacji inwestycji.
1 stycznia z jednej strony żegnamy niefortunny rok 2020, z drugiej – witamy nowe Warunki Techniczne, które modyfikują m.in. wymagania cieplne względem dachów i ścian zewnętrznych budynków.
O tej zimie można krótko powiedzieć, że była... nietypowa. Gwałtowne przejścia od aury iście wiosennej do siarczystych mrozów – i z powrotem. Błyskawiczne ocieplenie, skutkujące nawet kilkunastostopniowymi wahnięciami temperatury w ciągu doby. Wreszcie – ulewy, grad oraz śnieżyce. To wszystko mogło się odbić negatywne na elewacjach wielu polskich domów i obiektów. Na jakie typowe usterki zwrócić baczniejszą uwagę? Jakie prace warto podjąć wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy?
Choć do kalendarzowego lata pozostały już tylko niecałe dwa tygodnie, nie ma wątpliwości – w Polsce rozpoczął się sezon wysokich temperatur.
Wiosną i latem trwa w Polsce sezon prac budowlanych. To najlepszy czas, by przeprowadzić kompleksową termomodernizację budynku mieszkalnego – szczególnie jeśli zimą dom był narażony na przemarzanie ścian, których skutkiem jest pękanie i rozwarstwianie się tynku.
Najpowszechniej stosowanym sposobem na ocieplenie elewacji polskich budynków jest metoda lekka mokra, czyli ETICS, znana też jako BSO.
O stropach oddzielających ogrzewane pomieszczenia od chłodnych garaży, piwnic czy parkingów można powiedzieć, że… mają dwie twarze. Z jednej strony, w wielu obiektach pozostają niedostatecznie zaizolowane z racji luźniejszych norm w przeszłości, przez co generują spore straty ciepła. Z drugiej strony – są stosunkowo łatwe do docieplenia, również w starszym budownictwie. Sprawdźmy, jakie wymagania, możliwości i wyzwania wiążą się z termoizolacją tego typu przegród!
Wzrastające z dnia na dzień rachunki za media, w tym energię elektryczną i ogrzewanie, oraz coraz wyższa świadomość w zakresie roli czystego środowiska dla jakości naszego życia i zdrowia, skłaniają coraz więcej osób do poszukiwania sposobów modernizacji starszych, mniej ekonomicznych w eksploatacji domów. W jaki sposób można dostosować przestarzały lub zabytkowy budynek do współczesnych trendów i zaoszczędzić na ogrzewaniu i energii elektrycznej?
Dachy skośne to w polskim budownictwie mieszkaniowym najczęściej spotykany sposób na zwieńczenie ostatniej kondygnacji domu, która często służy za dodatkową przestrzeń mieszkalną.
Styropian dach-podłoga (EPS) to najpopularniejszy na rynku materiał do termoizolacji, oferowany przez Styropmin od 30. lat. Jest lekki, trwały i odporny na ściskanie. Skutecznie chroni budynek przed utratą ciepła. Jak jednak bardzo zmienił się przez ten czas?
Dobra jakość powietrza, optymalna temperatura wnętrz, dostęp do światła i… cisza. To warunki niezbędne do komfortowego korzystania z budynków. I o ile podnoszone normy i przepisy narzucają coraz grubsze ocieplenie ścian i dachów, o tyle o kwestii odpowiedniej izolacji akustycznej nie mówi się dostatecznie głośno. Zwłaszcza, że systemy wentylacji i szachty instalacyjne potrafią narobić dużo hałasu. Jak wyglądają wymagania w tym zakresie i na jakie dodatkowe aspekty techniczne warto zwrócić uwagę?
Jak wynika z prognoz serwisu AccuWeather, w te wakacje, oprócz przejściowych okresów burzowych, czekają nas w Polsce wyjątkowe upały, dochodzące nawet do bagatela 38 stopni.
By podnieść komfort cieplny w domu jednorodzinnym i zmniejszyć koszty ogrzewania, inwestorzy, którzy jeszcze tego nie zrobili, zabierają się za ocieplenie domu. W nowym budownictwie jest to ostatni etap prac, który jest już niemal obowiązkowy.